Ułatwienia dostępu

Dziękujemy, Panie Sekretarzu!

Drukuj
Opublikowano: 02 wrzesień 2010

Dziękujemy, Paie Sekretarzu!31 sierpnia był ostatnim dniem urzędowania Sekretarza Gminy Bolesława Boruszewskiego, który z dniem 1 września przeszedł na emeryturę. W uroczystym pożegnaniu w gabinecie Burmistrza Szydłowca Andrzeja Jarzyńskiego wzięli udział wszyscy pracownicy Urzędu Miejskiego, jednostek zakładów gminnych, spółek i zaprzyjaźnionych instytucji.

Bolesław Boruszewski pełnił funkcję Sekretarza Gminy Szydłowiec – z krótką przerwą - od 12 czerwca 1991 roku. Żegnając go w obecności wszystkich pracowników Burmistrz Szydłowca Andrzej Jarzyński mówił o jego niebywałej rzetelności, sumienności i wysokich kwalifikacjach, z których był znany i za które go szanowano. Przede wszystkim akcentował jednak to, co jest najbardziej widoczną cechą jego osobowości – ciepły, życzliwy, wyrozumiały i pełen zaufania stosunek do wszystkich – władz, podwładnych, interesantów, partnerów - i nie było w tych słowach ani trochę odświętnej kurtuazji. Bolesław Boruszewski to postać, o której każdy znający go dłużej, tak jak burmistrz Andrzej Jarzyński bez cienia wahania powie – przyjaciel. Wiedzą o tym zarówno mieszkańcy miasta jak trzy pokolenia pracowników Urzędu Miejskiego, które miały przyjemność i zaszczyt pracować pod czujnym i fachowym okiem „Pana Sekretarza”.

Burmistrz Andrzej Jarzyński wiele razy dziękował Bolesławowi Boruszewskiemu za wszystkie lata pracy, za jego codzienny wysiłek, rzetelność i skuteczność. Ciepłe, serdeczne życzenia zasłużonego wypoczynku składali po kolei wszyscy pracownicy. Bolesław Boruszewski we właściwy sobie sposób, pełen humoru i ciepła, podziękował wszystkim za wspólna pracę. Mówił o kompetentnym zespole rozumiejących i ufających sobie ludzi, którym przez ostatnie lata stał się szydłowiecki Urząd Miejski i życzył wszystkim dalszej efektywnej pracy.

„Czekają was teraz naprawdę wielkie wyzwania, które zapoczątkowaliśmy wszyscy wspólnie z panem Burmistrzem - mówił Bolesław Boruszewski - życzę wam, żebyście im sprostali; będę was wspierał duchowo, a może i dobrą radą, jeśli zechcecie.”

Do wszystkich serdecznych słów, które padły z okazji pożegnania, wypada jeszcze raz dodać:
Dziękujemy, Panie Sekretarzu. I nie mówimy – żegnaj, lecz tylko: do widzenia.

{phocagallery view=category|categoryid=74|limitstart=4|limitcount=4}