Ułatwienia dostępu

Skip to main content

Dziesiąta Pielgrzymka Rowerowa – to był błogosławiony czas

Drukuj
Opublikowano: 22 sierpień 2012

PielgrzymkaSześćdziesięciu jeden pielgrzymów na rowerach wyruszyło 11 sierpnia br. z Szydłowca do Częstochowy. Rowerowa Pielgrzymka na Jasną Górę odbyła się już po raz dziesiąty. Pątniczy szlak liczył 208 km. Cykliści ubrani w żółte koszulki z logiem i hasłem tegorocznej pielgrzymki „Kościół naszym domem”, pokonali go w ciągu trzech dni. 13 sierpnia wspólnie z pielgrzymami pieszymi uroczyście ukłonili się Matce Boskiej Częstochowskiej.

- Jestem wdzięczy Bogu i ludziom, że pomimo wielu trudności mogłem uczestniczyć w tegorocznej pielgrzymce do Częstochowy. Dziesiąta jubileuszowa pielgrzymka miała uroczystą oprawę i pozwoliła mi przeżyć wiele pięknych chwil – wspomina Artur Łyczek.

Uczestnicy rowerowej pielgrzymki spotkali się rankiem 11 sierpnia w kościele św. Zygmunta w Szydłowcu, aby wziąć udział we Mszy Świętej. Eucharystię koncelebrowali ksiądz dziekan Adam Radzimirski, proboszcz tutejszej parafii, wicedziekan Zenon Ociesa, proboszcz parafii w Sadku, ks. Marian Dybalski proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Nadolnej i Witold Witasek duchowy przewodnik pątników na rowerach.

- Dzisiaj jest moda na łatwe i szybkie życie. Mamy nie tylko fast-food, fast–love, a już także fast–life. Przychodzi jednak taki moment kiedy trzeba się zastanowić nad sensem życia i uzmysłowić sobie, że ta ziemska wędrówka, w czasie której mamy wiele szczęśliwych chwil, ale także zmagamy się z trudnościami, jest tylko pomostem który ma nas zaprowadzić do Nieba – mówił ks. Witold Witasek.

Na zakończenie Eucharystii kapłani udzieli pielgrzymom błogosławieństwa. Zanim zabrzmiał pierwszy gwizdek do odjazdu Burmistrz Andrzej Jarzyński podziękował tym, którzy wspierają i duchowo towarzyszom pielgrzymom oraz wspólnie z Krystyną Bednarczyk – przewodniczącą Rady Miejskiej i Wiceburmistrzem Krzysztofem Ziółkowskim wręczył pamiątkowe medale X Jubileuszowej Pielgrzymki Rowerowej do Częstochowy. Rozdawano również pielgrzymkowe butony, a księża otrzymali także koszulki. Burmistrz wręczył również niespodziankę ks. Witoldowi Witaskowi – zdjęcie z ubiegłorocznej pielgrzymki, który w trakcie pielgrzymki obchodził swoje urodziny. Spod szydłowieckiej fary pątnicy udali się na cmentarz parafialny, aby odwiedzić groby osób, które przez wiele lat były blisko związane z pielgrzymami.

Droga na Jasną Górę odbyła się w trzech etapach: I etap – Szydłowiec – Czarnca, II etap – Czarnca – Zawada, III etap Zawada – Częstochowa.

- To był wyjątkowy czas, sprzyjało nam wszystko – w czasie drogi była ładna pogoda i wiele ludzkiej życzliwości. Pośród nas był ks. Witold, który służył duszpasterską posługą o każdej porze, przewodził naszym wspólnym modlitwom, ale także nie brakowało mu poczucia humoru i chętnie żartował. Niezapomnianych emocji dostarczył wieczór w Zawadzie, gdzie spotkaliśmy się z pielgrzymką pieszą i wzięliśmy udział w pogodnym wieczorku, podczas którego odwiedził nas Arcybiskup Wacław Depo. Miałem zaszczyt osobiście wręczyć Arcybiskupowi naszą pielgrzymkową koszulkę, którą arcybp Wacław Depo założył pod sutannę na dzień wejścia na Jasną Górę – wspomina Artur Łyczek.

- Pielgrzymka to wydarzenie, które łączy dwa elementy: droga i cel. I nie chodzi tu o to, że poruszamy się od jednej miejscowości do drugiej z określoną prędkością w określonym czasie. Cel nadaje sens drodze, temu trudowi pokonywania własnych słabości czasem nawet okupionych ogromnym wysiłkiem na podjazdach, jak to miało miejsce pierwszego dnia.

- W drodze towarzyszy nam drugi człowiek, który pomoże, podepchnie, czasami podciągnie, wesprze dobrym słowem. W drodze towarzyszy nam cel, może tylko myśl, że chcę dojechać, ofiarować różne swoje trudne sprawy Temu, dla którego podjęliśmy ten trud. I nie ważne ile w tym naszym rowerowym pielgrzymowaniu było zwykłej chęci turystycznego pokonania trasy, a ile duchowego wymiaru. W każdym z nas działo się to indywidualnie. I był to błogosławiony czas. Ale ktoś może powiedzieć, że był to po prostu dobry czas. Bo te dwa słowa tak bardzo się przenikają.

W rozumieniu tego pielgrzymowania towarzyszył nam ksiądz Witold. Była codzienna Msza św. i wieczorna konferencja, były wspólne posiłki.

Na zakończenie chciałbym powiedzieć dobrze, że byłaś, że byłeś, że razem tworzyliśmy tę wspólnotę DROGI i CELU – tak o swoich pielgrzymkowych doznaniach mówi Tadeusz Poziomkowski.

Pielgrzymka zakończyła się 13 sierpnia uroczystym wspólnym wejściem na Jasna Górę pielgrzymów rowerowych i pieszych. Pątnicy nieśli transparentach oraz białe balony wypełnione helem które u stóp Jasnogórskiego wzgórza poleciały ku niebu. Wyjątkowo na częstochowskich Wałach pątników powitał Arcybiskup Wacław Depo.

- Osobiste powitanie przez Metropolitę Częstochowskiego było dla nas szczególnym wyróżnieniem, a emocje które nam towarzyszyły są niezapomniane. Bardzo miło wspominam naszą roztańczoną młodzież z pielgrzymki pieszej, która w rytmicznych pląsach oddawała chwałę Bogu. Ciekawa muzyka i dobrze przygotowane aranżacje taneczne, a także animatorska praca jednego z pielgrzymów złożyły się na sympatyczny efekt. Trzeba przyznać, że również organizacyjnie wszystko było dopięte na przysłowiowy ostatni guzik – powiedział Artur Łyczek.

Na zakończenie pielgrzymi wszyscy wzięli udział we Mszy św. sprawowanej na jasnogórskim szczycie.

Burmistrz Szydłowca Andrzej Jarzyński: Bardzo serdecznie dziękuję za dziesięć lat wspólnego pielgrzymowania. Dziękuję tym, którzy w tym roku zdecydowali się po raz pierwszy podążać z nami do Matki Bożej na rowerze, jak również tym, którzy pielgrzymują z nami od lat. Stworzyliśmy piękną tradycję wspólnego przeżywania tych niezwykłych chwil nacechowanych wdzięcznością Bogu i ludzką życzliwością. Dziękuję ks. Witoldowi Witaskowi za przewodnictwo w sferze duchowej, ks. Andrzejowi Kani za poprowadzenie pielgrzymów pieszych i wszystkim kapłanom, którzy celebrowali msze święte, głosili homilię i błogosławili pątników. Wyrazy wdzięczności kieruję do Arcybiskupa Wacława Depo za ciepłe powitanie na Jasnej Górze pątników z Szydłowca. Składam również gorące podziękowania dla wszystkich, którzy byli zaangażowani w przygotowanie pielgrzymki pod względem logistycznym. Dziękuję pilotom grup, kwatermistrzom, kierowcom i wszystkim naszym przyjaciołom. Dziękuję tym, których spotykaliśmy na trasie i tym, którzy pozostawali z nami myślami, kiedy podążaliśmy na Jasną Górę. Abyśmy wspólnie kontynuowali naszą piękną tradycję, serdecznie wszystkich zapraszam za rok na jedenaste już rekolekcje w drodze.

{phocagallery view=category|categoryid=513|limitstart=0|limitcount=12}

Pielgrzymi z Szydłowca dotarli przed tron Królowej Polski

{phocagallery view=category|categoryid=512|limitstart=0|limitcount=12}