A MOŻE ŚWIETLICA?
Starsi mieszkańcy Szydłowca zapewne pamiętają działającą w Zamku na przełomie lat 60 i 70 świetlicę, a raczej klubo – kawiarnię. Miejsce gdzie pod czujnym okiem „Ciotki Bujakowej” można było posiedzieć, pogadać, wypić herbatę czy oranżadę.
Z opowiadań rodziców (bo sama pamiętam tylko wielki kontuar i uśmiechniętą twarz Pani Felicji ) wiem, że wówczas było to jedyne miejsce spotkań ówczesnej młodzieży. Organizowane były wieczorki taneczne, gdzie do tańca przygrywały zespoły, koncerty muzyczne czy programy kabaretowe, wymyślane i realizowane przez spotykających się tam młodych ludzi.
Minęło prawie pół wieku. Ówczesna młodzież ma dorosłe dzieci i często dorastające już wnuki. Zmienił się ustrój, otaczający nas świat, nasze priorytety. W czasach, gdzie rytm dnia wyznacza nam telewizja, komputer czy internet, kiedy właściwie nie musimy wychodzić z domu, bo większość spraw możemy załatwić w sieci, okazuje się, że młodzież szuka podobnego miejsca do tego sprzed lat.
Zatem wszystkich tych poszukujących zapraszamy 3 marca, o godz. 16.30 do Biblioteki SCKiS – Zamek. Może i Wam uda się znaleźć tu takie swoje miejsce, gdzie można posiedzieć i pogadać, poznać pozytywnie zakręconych ludzi, a może wspólnie ze znajomymi wymyśleć i zrobić coś fajnego dla innych.