SYNKOPY – czy pamiętasz?
W sobotni wieczór 20 sierpnia, dziedziniec Zamku w Szydłowcu rozbrzmiewał muzyką z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku.
Stało się to za sprawą formacji muzycznej SYNKOPY, zespołu który powstała w 1968 r. przy ówczesnym Domu Kultury w Szydłowcu i był pierwszym bigbeatowym zespołem w naszym mieście.
Koncertem pt. „Czy nas jeszcze pamiętasz?” zespół SYNKOPY przeniósł licznie zgromadzoną publiczność w czasy lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku, kiedy to zaczęła królować muzyka młodzieżowa zwana bigbeatem, a później rock and roll’em.
Koncert zespołu miał charakter wspomnieniowy, stąd też pojawiło się dużo informacji o życiu muzycznym Szydłowca z tamtych lat, kiedy to w Domu Kultury działały dwa zespoły muzyczne. Pierwszy to zespół estradowy „Promenada” w składzie: kierownik muzyczny - Ireneusz Rola grający na pianinie, Henryk Kapturski – saksofon, Władysław Ząbkiewicz – trąbka, Jerzy Materek – perkusja, Jadwiga Wesołowska – akordeon, Jolanta Ney – vocal i kolejno grający po sobie gitarzyści: Edward Strączyński, Maciej Prześlakowski, Andrzej Parszewski oraz okazjonalnie na saksofonie - Dionizy Gadowski. Drugi to zespół bigbeatowy „Synkopy” grający w składzie: kierownik muzyczny Marian Gronek – gitara, Andrzej Topolski – gitara basowa, Adam Jastrzębski – organy, Jerzy Gula – perkusja oraz Barbara Wrzesień – vocal, Jerzy Derlatka – gitara/organy, Wiesław Karpeta – perkusja.
Ideą sierpniowego koncertu było przypomnienie i zaprezentowanie szydłowieckiej publiczności muzyki, osób i zdarzeń związanych z amatorskim ruchem muzycznym Szydłowca przełomu lat 60 i 70. Z tego zadania zespół SYNKOPY wywiązał się znakomicie, prezentując ciekawe widowisko artystyczne.
Muzycy z dawnego składu zespołu – Adam Jastrzębski, Marian Gronek i Barbara Wrzesień zaprosili do współpracy szydłowieckich artystów młodego pokolenia - gitarzystę Roberta Jędrzejczyka, perkusistę Bartka Kapturskiego, wokalistki: Katarzynę Nowak, Karolinę Szymkiewicz, Wanessę Sasal oraz grającą na saksofonie Julkę Nikodem, tworząc mieszankę wybuchową energii młodości z doświadczeniem starszych.
Już pierwszy utwór „Dwudziestolatki” rozgrzał szydłowiecką publiczność, wzbudzając aplauz i zacierając różnicę wieku zarówno wśród występujących na scenie jak i wśród widzów. Przykładem tej żywej reakcji był prowadzący koncert Waldemar Sobutka ze swoją córką Agnieszką, czy też Bartek Kapturski grający na perkusji oraz słuchający go na widowni tata Maciej i dziadek – Henryk Kapturscy.
Po pierwszych utworach, w których muzykom towarzyszyli przygotowani przez Monikę Seweryn, młodzi tancerze z Klubu Tańca Towarzyskiego „Zamek” „poleciały” największe przeboje Piotra Szczepanika, „Bleckautów”, „Czerwonych Gitar” oraz utwory własne „Synkopów”.
Licznie zgromadzona na dziedzińcu zamkowym publiczność przez ponad dwie godziny, wspaniale się bawiła, żywiołowo reagując na prezentowane przez zespół, największe przeboje lat 60 i 70 polskiej, ale nie tylko muzyki rozrywkowej.
Wielkie brawa należą się wszystkim muzykom, którzy wzięli udział w tym przedsięwzięciu: Kasi Nowak za przepiękną interpretację piosenek – „Jak Cię miły zatrzymać” Teresy Tutinas czy też „Nie jestem sobą” Piotra Szczepanika, zaśpiewaną w duecie z Marianem Gronkiem, Robkowi Jędrzejczykowi i Bartkowi Kapturskiemu za wielką wyobraźnię muzyczną i ciekawe pomyły na aranżację utworów, Karolinie Szymkiewicz i Wanessie Sasal za odwagę i zaangażowanie w przygotowanie koncertu, natomiast nestorom - Basi Wrzesień, Waldemarowi Sobutce, Marianowi Gronkowi i Adamowi Jastrzębskiemu za przepiękne opracowania wiązanek tych wiecznie żywych przebojów oraz przypomnienie równie pięknych własnych kompozycji, przede wszystkim jednak za wspaniałą inicjatywę oraz super atmosferę podczas koncertu.
Tekst: MARIAN GRONEK
Zdjęcia : WIESŁAW WISMONT
{phocagallery view=category|categoryid=1354|limitstart=0|limitcount=0}