"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa o nim pamięć"
W dzień Wszystkich Świętych i w Zaduszki w całej Polsce i wszędzie, gdzie kiedyś, za dzisiejszymi wschodnimi granicami sięgała polska kultura i tradycja, cmentarze i nagrobki rozbłyskują tysiącami światełek. To nasza oryginalna, piękna polska tradycja. Od innych Europejczyków odróżnia nas to, że chcemy pamiętać o tych, którzy odeszli.
Dzień Wszystkich Świętych w Polsce to dzień pamięci o zmarłych i bardzo często czas zadumy nad własnym przemijaniem. Smutek zmieszany z radością, że przecież nad grobem kogoś bliskiego stoimy jeszcze razem, że jeszcze żyjemy. Cmentarze zamieniają się w miejsca spotkań bliskiej i dalekiej rodziny, starych, dawno nie widzianych przyjaciół i znajomych. Na grobach najbliższych i przyjaciół palimy światełka, bo wierzymy, że oni wiedzą o naszej pamięci.
Nie zapominajmy o starych znajomych, dawnych sąsiadach, nauczycielach, kolegach szkolnych. Pamiętajmy o światełku i modlitwie na grobach żołnierzy, którzy – chociaż nie pochodzili stąd – bronili naszej szydłowieckiej ziemi przed niemieckim najazdem, o zamordowanych przez okupantów żołnierzach polskiego Podziemia. Pamiętajmy też o tych, których przygnała tu I wojna światowa i którzy tu zginęli, choć byli innej narodowości niż my. Postawmy lampkę na grobach tych, których nie ma już kto odwiedzać. Oni także zasługują na naszą pamięć.
Jak zwykle, dostęp do cmentarza będzie utrudniony. Uważajmy na innych, szczególnie na osoby starsze, stosujmy się do poleceń kierujących ruchem. Oby te piękne polskie święta pamięci upłynęły dla wszystkich bezpiecznie.