Szydłowiecki kirkut
Szydłowiecki cmentarz żydowski to jeden z największych zachowanych w Polsce. Powstał w drugiej połowie XVII w., z początkiem masowego osadnictwa Żydów i powołaniem żydowskiej gminy wyznaniowej. Z biegiem lat zajmował coraz większy obszar; bo chowano na nim nie tylko Żydów z Szydłowca, ale i pobliskich, a nawet dalej położonych miejscowości, nie mających własnego cmentarza – z Suchedniowa, Bodzentyna, Wąchocka, Psar.
Dzisiejszy obszar cmentarza to mniej więcej 1/3 jego dawnej powierzchni. Jeszcze w 1945 roku kirkut graniczył od zachodu z dzisiejszą ulicą Kościuszki. W roku 1957 władze cmentarz zamknęły, a następnie przeznaczyły jego teren pod zabudowę. Na jego najstarszej części urządzono boisko nowo wybudowanego liceum ogólnokształcącego, na kolejnych – dom towarowy i sklep meblowy – dzisiaj market "Lewiatan". Nagrobki z tego terenu przeniesiono na teren obecnie istniejącego cmentarza, umieszczając je ciasno obok siebie w kilku rzędach. Cmentarz otoczono kamiennym murem, wybudowano też bramę nawiązującą stylistycznie do tradycyjnego zdobnictwa żydowskiego.
W wyniku kilkakrotnych inwentaryzacji ustalono, że na obecnym obszarze kirkuta znajduje się 3100 nagrobków. Mają formę tradycyjnej żydowskiej macewy – prostokątnej kamiennej płyty, często zaokrąglonej w górnej części. Na każdej jest umieszczona inskrypcja w języku hebrajskim i piktogram z symboliką dotyczącą życia zmarłego. Groby pochodzą głównie z lat 1901 – 1939. Około 20% to nagrobki starsze, z lat 1851 – 1900. Najstarszych, z lat 1831 – 1850 jest tylko około 60.
Nagrobki były wystawiane zwykle w pierwszą rocznicę śmierci. Ich symbolika nawiązuje do płci zmarłej osoby, zajęcia, a także jej pobożności. Na przykład świece w lichtarzu, niekiedy złamane, występują tylko na nagrobkach kobiet; bo właśnie do kobiety należało ich zapalanie w piątkowy wieczór i rozpoczynanie świętowania szabatu. Księgi ustawione na półce, na nagrobkach męskich mówią o tym, że zmarły był rabinem, uczonym w Piśmie, nauczycielem lub lektorem w synagodze. Dłonie w charakterystycznym geście błogosławieństwa symbolizują potomka biblijnego rodu kohenów, czyli kapłanów. Wizerunek lwa mówił o szerzeniu i obronie wiary, jeleń to symbol pokolenia Naftalego, korona na nagrobkach męskich i żeńskich symbolizuje wyjątkową religijność. Gołąb to zgoda i miłość małżeńska, a orzeł, umieszczany głównie na nagrobkach kobiet mówi o opiekuńczej pomocy Pana, odwadze i miłości. Ptak w locie, trzymający w dziobie złamaną gałązkę życia to symbol zmarłej przedwcześnie niezamężnej dziewczyny. Ptak karmiący pisklęta informuje o śmierci młodej matki wychowującej dzieci.
Żydowskie inskrypcje nagrobne są odmienne od chrześcijańskich. Podkreślają żal i pustkę po zmarłym, opisują jego życie i cechy charakteru. Ich wyjątkowość podkreśla także język hebrajski, który był u polskich Żydów, mówiących w jiydysz lub po polsku – wyłącznie językiem modlitwy. Wśród szydłowieckich macew nie ma dwóch takich samych, a kunszt wykonania liternictwa i piktogramów wystawia jak najlepsze świadectwo szydłowieckim kamieniarzom. Szydłowiecki cmentarz jest odwiedzany przez wielu potomków pochowanych tu osób, a także chasydów - wyznawców nauki cadyka, spoczywającego w ohelu wybudowanym niedawno w miejscu jego pochówku.