Obchody Hubertowskie na zamkowym dziedzińcu
Echo rozbrzmiewających rogów nad Szydłowcem 15 października oznajmiały bardzo ważny dzień dla całej braci myśliwskiej. To ziemie szydłowieckie, położone u podnóża Gór Świętokrzyskich, tym razem stały się miejscem obchodów hubertowskich wszystkich myśliwych zrzeszonych pod sztandarem Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Radomiu.
Mało kto wie, że tradycje łowieckie były bardzo żywe na tej ziemi czego przykładem był, wokół szydłowieckiego zamku zwierzyniec. Odrowążowie i Szydłowieccy – właściciele zamku polowali w okolicznych lasach, a biegnący nieopodal trakt królewski mógł przyczyniać się do znaczenia tej ziemi w kwestii łowiectwa. Kultywowanie tradycji łowieckich odcisnęło się nawet w samej nazwie miasta Szydłowiec, które powstało z połączenia dwóch słów szydło- w staropolskim znaczeniu określało dzidę, pikę do kłucia dzikiego zwierza, zaś słowo -łowiec po staropolsku określał osoby zajmujące się łowieniem/łapaniem zwierząt w sieci. Taka symbolika nazwy nie była przypadkiem, lecz potwierdzeniem żywych tradycji łowieckich ziemi położonej tuż u podnóża Gór Świętokrzyskich.
Organizatorami obchodów hubertowskich był Zarząd Okręgowy PZŁ w Radomiu i koła łowieckie prowadzące gospodarkę łowiecką na terenie ziem szydłowieckich. Uroczystości ku czci patrona myśliwych i leśników św. Huberta, rozpoczęły się mszą świętą w kościele św. Zygmunta, po czym ulicami Szydłowca przeszedł orszak, w którym przemaszerowali jeźdźcy na koniach, sokolnicy, myśliwi z psami, poczty sztandarowe i zaproszeni goście w asyście Miejskiej Orkiestry Dętej z Szydłowca i sygnalistów.
Główne uroczystości odbyły się na dziedzińcu zamkowym, wśród uczestników byli przedstawiciele władz samorządowych i instytucji z byłego województwa radomskiego, w tym łowczy okręgowy Wojciech Szymański, gospodarze Szydłowca: Włodzimierz Górlicki – starosta szydłowiecki, Artur Ludew – Burmistrz Szydłowca, wójtowie, nadleśniczowie i sympatycy łowiectwa.
W czasie uroczystości oprócz pokazów sokolniczych i prezentacji ras psów myśliwskich, można było obejrzeć wystawę fotografii i trofeów łowieckich, które będą prezentowane do końca listopada w zamkowych komnatach. Wręczono kilkunastu nemrodom odznaczenia za 50-letnią przynależność do Polskiego Związku Łowieckiego oraz odznaczenia za zasługi na niwie łowieckiej. Wśród odznaczonych myśliwych byli m.in. Włodzimierz Sasal – prezes i Paweł Kołodziejski – łowczy KŁ Soból w Szydłowcu. Dla Koła Łowieckiego „Soból” w Szydłowcu był to szczególny i bardzo ważny dzień, ponieważ obchodziło ono 70-lecie działalności na ziemiach szydłowieckich i otrzymało Złoty Medal Zasługi Łowieckiej.
Jubileusz Koła Łowieckiego „Soból” był okazją do złożenia gratulacji oraz podziękowań. Starosta szydłowiecki Włodzimierz Górlicki przekazał skierowany do wielu pokoleń myśliwych „Dowód Uznania”. W imieniu samorządu gminnego gratulacje złożył również Burmistrz Szydłowca Artur Ludew, który wraz z Dyrektor SCK Zamek – Małgorzatą Bernatek wręczył list gratulacyjny, kwiaty oraz okolicznościową statuetkę.
Koło Łowieckie „SOBÓL” od początku swojej działalności bardzo mocno związane i utożsamiane ze społeczeństwem i przyrodą ziemi szydłowieckiej. Zostało zawiązane i zarejestrowane w 1946 roku w Zarządzie Wojewódzkim PZŁ w Kielcach, gdyż ziemie szydłowieckie wówczas podlegały administracyjnie pod woj. kieleckie. Dopiero po późniejszym podziale administracyjnym koło zostało w 1976 roku, wraz z innymi kołami przeniesione pod Zarząd Wojewódzki PZŁ w Radomiu.Założycielami Koła Łowieckiego Soból w Szydłowcu byli: Stanisław Kowalski, pełniący funkcję przewodniczącego, Stanisław Maślikowski - skarbnik, Franciszek Sowiński - sekretarz, Władysław Grzeszczak - łowczy. Pozostali członkowie Koła to: Witold Miernik, Mieczysław Milarski. W tym składzie Zarząd Koła pracował przez dwie kadencje, a w 1954 liczba myśliwych zwiększyła się do 25 nemrodów.Początkowo prowadzono gospodarkę na obszarze ponad 20 tyś ha, gdzie w skład tych terenów wchodziły ziemie Szydłowca i miejscowośCi bezpośrednio przylegających, począwszy od Pawłowa po Długosz, Książek, Wolę Korzeniową, Sadek, Lipowe Pole, Kierz, Zbijów, Rogów, Bieszków włącznie z lasami od strony Skarżyska. Teren ten później został podzielony na dwa okręgi łowieckie z czego jeden został przekazany innemu kołu.
Drugi teren łowiecki w skład których wchodziły ziemie Orońska, w tym całe stawy rybne i okoliczne miejscowości począwszy od Młodocina, Guzowa, Woli Guzowskiej po Chronowy, (tereny Łazisk wówczas nie należały), Ciepła, Bąków, Wałsnów, Dobrót, Ziomaki, Zastronie, Chustki Krogulcza. Również ten teren został podzielony na dwa odrębne łowiska, z czego jeden został odebrany przekazany innemu kołu.
Do obecnych czasów gospodarka prowadzona jest na dwóch obwodach polnych o powierzchni ponad 12 tys. ha, numery obwodów zmieniały się trzykrotnie. Obwód wokół Orońska obecnie nr 591 wcześniej 95 a zaraz po wojnie 124. Obwód wokół Szydłowca i gm. Jastrząb obecny nr 600 wcześniejszy 111a jeszcze wcześniej 127.
Posiadając dwa obwody polne licznie bytowała tam zwierzyna drobna, podczas polowań na zające, kaczki czy kuropatwy pozyskiwano nawet po kilkadziesiąt osobnikóww czasie polowania. Czasy te bezpowrotnie minęły. Wraz z rozwojem gospodarczym w tym rolnictwa widoczny jest spadek zwierzyny drobnej a nowe warunki rolne sprzyjają bytowaniu zwierzynie grubej. Obecnie licznie bytuje sarna, dzik i w ostatnich latach nawet pojawiał się jeleń w planie pozyskania.
Gospodarka łowiecka prowadzona jest na wielu płaszczyznach już od czasów powojennych wsiedlano bażanty do łowiska. Nasze koło jako pierwsze po wojnie w 1950 roku zakupiło i sprowadziło 11 bażantów (2 koguty i 9 kur), które wypuszczono w miejscowości Krogulcza. Proces jest kontynuowany do obecnych czasów. Oprócz wysiedleń w każdą zimę prowadzone jest dokarmianie zarówno zwierzyny drobnej jak i grubej. Uprawiane poletka na obwodach umożliwiają dostęp do pokarmu w okresach małego dostępu naturalnego żeru.
Współpraca i edukacja, to kolejna płaszczyzna naszych myśliwych, w której się udzielają. Przez wszystkie lata współpracowano z różnymi instytucjami: Państwową Radą Ochrony Przyrody, Państwową Akademią Nauk, z Instytutem Zoologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczestniczono wraz z młodzieżą w akcji "Dni Lasu i Zadrzewień”, współpracowano z wieloma szkołami m.in. w Szydłowcu, Bąkowie, Jastrzębiu, Piastowie. Myśliwi prowadząc edukację w szkołach i warsztaty na terenie obwodów omawiają i przedstawiają zasady i rolę łowiectwa we współczesnym świecie. Koło także było współorganizatorem wystaw o tematyce łowieckiej w szydłowieckim Zamku w 2006 i 2009 roku pod tytułem ,,Darz Bór”.
Przez swoją wieloletnią działalność na wielu płaszczyznach koło dostąpiło zaszczytu nadania sztandaru, który został ufundowany przez wszystkich myśliwych naszego koła.
W 2010 roku sztandar został uroczyście poświęcony i przekazany na ręce Naszego Koła, stając się tym samym symbolem pod którym myśliwska brać może się jednoczyć i być dumna ze swojej działalności. Rok później decyzją zarządu i działaczy łowieckich postanowiono w podziękowaniu dla św. Huberta za opiekę, jaką rozpościerał nad myśliwymi i ich rodzinami, ufundować kapliczkę, aby mogła fundamentalnie wspierać i jednoczyć całą naszą brać.
W podziękowaniu dla założycieli koła, wszystkich myśliwych poświęcających się dla dobra polskiej przyrody i łowiectwa, oraz wszystkich osób wspierających naszą działalność.
Z myśliwskim pozdrowieniem „Darz Bór”
Hubert Ogar
{phocagallery view=category|categoryid=1363|limitstart=0|limitcount=0}