Cześć i chwała Bohaterom!
Szydłowiec pamięta o Powstańcach. Dźwiękiem syren, minutą ciszy, śpiewem, modlitwą i złożeniem kwiatów uczciliśmy wczoraj, pamięć walczących 78 lat temu w Powstaniu Warszawskim.
Na chwilę przed godziną „W” , Piotr Lendzion i Michał Bojczuk wyrecytowali w oknie szydłowieckiego Ratusza wiersz Antoniego Słonimskiego pt. „Alarm”.
Punktualnie o godzinie 17.00, w całym Szydłowcu zawyły syreny. Pojawiły się race w kolorach biało – czerwonych, powiewały biało-czerwone flagi. Powstańczy zryw upamiętniła również grupa Moto Szydłowiec.
Kiedy ucichły syreny, Fundacja „Muzyczni” zaprosiła do wspólnego odśpiewania (nie)zakazanych piosenek. Zabrzmiała muzyka walczącej Warszawy. Było trochę nostalgii, trochę żołnierskiej nuty. Teksty te były szczególnie ważne w czasie Powstania, dawały ludziom szansę na oddech, niosły nadzieję. Tego dnia na Skwerze Staromiejskim wystąpili: Karina Czarnota – pianino, Piotr Lendzion – akordeon, ukulele, śpiew – Alicja Rdzanek, Gabriela Wolska, Aleksandra Kiljanek, Jakub Kołodziejski, Michał Bojczuk, Anna Wilkiewicz.
Po występach głos zabrała Przewodnicząca Młodzieżowej Rady w Szydłowcu – Wiktoria Nowocień, która wspomniała pokolenie Kolumbów, młodych ludzi, których plany i marzenia przerwała brutalnie wojna.
Burmistrz Artur Ludew podziękował wszystkim zebranym za udział w uroczystości. mieszkańcom za przybycie i młodzieży za piękny występ.
Po części artystycznej, mieszkańcy udali się do szydłowieckiej fary, gdzie odprawiona została msza w intencji Ojczyzny oraz tych, którzy polegli w walce o niepodległość.Ks. Dziekan Marek Kucharski mówił m.in. o tym, jak Powstanie Warszawskie odżywa w naszej pamięci, tragedia Warszawy coraz bardziej przenika do społeczeństwa, tworzone są filmy, literatura o zrywie wolnościowym.
Po mszy, poczty sztandarowe, samorządowcy i mieszkańcy miasta przeszli na cmentarz parafialny, który jest miejscem wiecznego spoczynku powstańców. Na szydłowieckim cmentarzu pochowani są bracia Roman i Henryk Olędzcy – harcerze Szarych Szeregów i młodzi żołnierze Powstania. W wyniku walk powstańczych 3 września 1944r. zginął czternastoletni Roman, cztery miesiące później, również w wyniku działań wojennych, śmierć poniósł jego brat Henryk. Na cmentarzu spoczywają też inni uczestnicy bohaterskiego zrywu – Ryszard Cugak, Tadeusz Stamirowski i Stanisław Wierzbicki.
Ks. Dziekan Marek Kucharski odmówił modlitwę za Powstańców, a Zofia Pawlak – przewodnicząca szydłowieckiego koła Światowego Związku Żołnierzy AK przybliżyła historię bohaterów. Na mogiłach poległych delegacje złożyły biało – czerwone wiązanki i zapaliły symboliczne znicze. Pamiętano także o kwaterach Żołnierzy Września, gdzie odśpiewano hymn Polski.
Burmistrz Szydłowca Artur Ludew podziękował zebranym za pamięć i szacunek dla tych, którzy oddali życie za niepodległą Polskę, podkreślając, że pamięć o tych wydarzeniach jest ważna i łączy pokolenia. Głos zabrał również Jerzy Bąk – sekretarz Światowego Związku Żołnierzy AK.
W ten sposób uczciliśmy pamięć bohaterów Powstania Warszawskiego, które wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Przez 63 dni Powstańcy prowadzili heroiczny i samotny bój z wojskami niemieckimi. Nigdy nie policzono dokładnie, ile osób straciło życie.
Cześć i chwała Bohaterom!