"FOTOGRAF SŁOWA" – Wieczór poświęcony pamięci Mariusza Domaszewicza
W ostatni wieczór kwietnia w szydłowieckim zamku odbył się wernisaż wystawy zdjęć Mariusza Domaszewicza zatytułowanej „Fotograf słowa”, której towarzyszył koncert zespołu Gramoffon i zaproszonych gości. To wyjątkowe spotkanie z poezją, muzyką i fotografią zostało zorganizowane przez rodzinę i przyjaciół artysty w piątą rocznicę jego śmierci. Współorganizatorem imprezy było Szydłowieckie Centrum Kultury i Sportu „Zamek”.
Mariusz Domaszewicz od młodości pasjonował się fotografią, tego rzemiosła nauczył się w Klubie Fotograficznym „Jupiter” pod kierunkiem Wiesława Wismonta.
Za swe fotograficzne osiągnięcia otrzymywał nagrody, organizował liczne wystawy swoich zdjęć, zdobył uznanie w środowisku fotografów. Drugą dziedziną twórczości Mariusza była poezja. Prawie wszystkie jego utwory zawiera tomik pt. ,,Teksty gramoffonowe”, który autor wydał pod koniec życia. Strofy, które podsumowują zebrane tam wiersze oraz są krótką autoprezentacją autora, zawiera utwór zamykający zbiór:
Debiutant tuż przed czterdziestką
kurtyna w górze – blokada.
Punktowe światło oślepia
rozświetla dno swe szuflada.
Fotograf słowa – ceramik
przez tubę teksty ogłasza
z dna podniesiony Titanic
śmieszy, tumani, przestrasza.
Tytuł zbioru „Teksty gramoffonowe” nawiązuje do działalności zespołu rockowego ,,Gramoffon”, który jest pomysłem dwóch osób: Mariusza i jego bliskiego przyjaciela Roberta Jędrzejczyka. Robert komponował muzykę do wierszy Mariusza i w ten sposób powstała dyskografia grupy. Jej skład ulegał częstym zmianom, jednak na pamiątkowym koncercie wystąpili prawie wszyscy muzycy związani z ,,Gramoffonem”.
Mariusz nie tylko pisał teksty, ale był dobrym duchem i motorem napędowym zespołu. Pomagał w organizacji prób i koncertów, występował na scenie wspólnie z muzykami i prowadził konferansjerkę. Wymyślił nazwę grupy oraz opracował logo i jej znak rozpoznawczy, którym jest gramofonowa tuba.
Tego wieczoru poza „Gramoffonem” wystąpili również przyjaciele z zespołu ,,Odruch Bezwarunkowy” i grupa ,,Wspólny Blues”, powstała specjalnie na tę okazję. Zaprezentowane zostało także wspomnienie o „Fotografie słowa” pióra Marka Kornackiego.
{phocagallery view=category|categoryid=656|limitstart=0|limitcount=4}